Zarząd Okręgu PiS po raz kolejny o PKS Biała Podlaska

Niedługo miną 3 lata od ogłoszenia upadłości PKS Biała Podlaska. Polityka władz województwa w sprawie bialskiego PKS od początku budziła poważne wątpliwości. Temat ten jest wciąż żywy i niezwykle kontrowersyjny.

Dworzec Garden Service (dawny dworzec PKS Biała Podlaska)

Dawny dworzec PKS Biała Podlaska. Obecnie należy do Garden Service.

6 maja 2014 roku parę faktów przedstawił Zarząd Okręgu nr 7 Prawa i Sprawiedliwości. Choć ma to związek ze zbliżającymi się wyborami do Parlamentu Europejskiego oraz walką polityczną dwóch największych ugrupowań w Polsce, to nie sposób przejść obojętnie wobec ujawnionych danych, które podają w wątpliwość celowość decyzji o skazaniu PKS Biała Podlaska na upadek.

Upadłość PKS Biała Podlaska została ogłoszona przez 24 czerwca 2011 r. Okazuje się, że w okresie od 24 czerwca 2011 r. do 31 grudnia 2013 r., syndyk masy upadłościowej PKS Biała Podlaska ze zbycia majątku zgromadził kwotę 10 milionów złotych  (dokładnie 10 193 425,21 zł), z czego koszty postępowania upadłościowego przekroczyły już 9 milionów (9 043 833,48 zł). Samo wynagrodzenie syndyka oraz pracowników przez niego zatrudnionych przekracza 1,5 miliona złotych! Tymczasem na zaspokojenie wierzycieli przeznaczono jedynie nieco ponad milion złotych (1 066 649,22 zł).

Brak tu niestety danych o wypłaconych zobowiązaniach należnych pracownikom, a trzeba pamiętać, że w PKS Biała Podlaska obowiązywał korzystny dla zatrudnionych zbiorowy układ pracy, w którym były przewidziane wysokie odprawy.

W stanowisku Prawo i Sprawiedliwość stwierdzono.

Decyzja o likwidacji PKS w Białej Podlaskiej w sytuacji kiedy przedsiębiorstwo do uratowania się potrzebowało pożyczki od województwa  w wysokości  około 2 milionów, w świetle wysokości wydatków na koszty przeprowadzenia postępowania upadłościowego w wysokości prawie 8 milionów, wygląda na sabotaż lub działanie całkowicie bezrozumne  i  nosi znamiona przestępstwa.  Jest to przykład wysoce nieodpowiedzialnego działania zarządu województwa lubelskiego  a w szczególności członka zarządu Jacka Sobczaka, wobec powierzonego sobie mienia społecznego.

Pamiętajmy o jednym. PKS Biała Podlaska w 2011 r. znajdował się w sytuacji trudnej, ale nie dramatycznej. Decyzja władz województwa o braku wspierania spółki wydaje się podejrzana, jeśli weźmiemy pod uwagę, że inne PKS-y w województwie otrzymywały i wciąż otrzymuję niemałą pomoc z budżetu wojewódzkiego. Nie trzeba być zwolennikiem Prawa i Sprawiedliwości ani głosicielem teorii spiskowych, aby stwierdzić, że sprawa po prostu „śmierdzi”.

Jedna odpowiedź na „Zarząd Okręgu PiS po raz kolejny o PKS Biała Podlaska” - Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Bialskibus