Zwolnienia w Lubelskich Liniach Autobusowych przesądzone

Drastyczne kroki podejmują władze Lubelskich Linii Autobusowych. Oficjalnie zapowiedziano zwolnienia pracowników. Po raz kolejny ograniczeniu ma ulec liczba wykonywanych kursów. Czy nieuchronnie zbliża się koniec tego przewoźnika?

Pełniący obowiązki prezesa Lubelskich Linii Autobusowych Piotr Derkaczew przekazał już pracownikom informację o planowanych zwolnieniach w spółce. Z pracą pożegna się około 30 osób. W LLA zatrudnionych jest 100 pracowników. Prawdopodobnie będą to zwolnienia odbywające się zgodnie z procedurą przewidzianą w ustawie z dnia 13 marca 2003 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników, czyli tzw. zwolnienia grupowe.

Przewoźnik będzie także ciął koszty poprzez likwidację nierentownych kursów. Pytanie brzmi, czy nie będzie trzeba zlikwidować większości kursów… Wiadomo, że tabor Lubelskich Linii Autobusowych jest wiekowy, a starsze autobusy zużywają ogromną ilość paliwa. Z kolei nowszych pojazdów niedawno się pozbyto, nabył je Garden Service. Spółka wyprzedaje także zbędny majątek, jak choćby nieruchomość w Krasnymstawie.

Przed sądem pracy toczy się także głośna sprawa z powództwa Leszka Rudzińskiego (bezprawnie zwolnionego związkowca) o przywrócenie do pracy. Podobno strony wyrażają wolę zawarcia ugody, co sugerowałoby, że LLA zdaje sobie sprawę z małych szans na wygranie sprawy.

Pamiętamy, że docelowo Lubelskie Linie Autobusowe, jak i pozostałe PKS-y będące spółkami-córkami Lubelskich Dworców S.A., mają zostać sprywatyzowane.